Czy Europa może przetrwać bez Ameryki?

Niezależnie od tego, czy porządek świata wali się pod ciężarem własnych niedoskonałości, czy z powodu ADHD Trumpa, żelazny sojusz transatlantycki nie powróci już w formie, jaką znamy od 80 lat. Pytanie, czy to, co wyłoni się na Zachodzie z chaosu, będzie amerykańskim protektoratem na wzór Imperium Rzymskiego, czy twórczym tyglem nieustannej rywalizacji o prymat.