Nie będę się kłaniał przed Putinem – mówił w corocznym orędziu o stanie państwa Joe Biden, prezydent Stanów Zjednoczonych. 

Prezydent wezwał kongres do szybkiego przyjęcia ustawy o pomocy dla Ukrainy, głównie wojskowej, o wartości 60 miliardów dolarów. 

Zasoby ukraińskie się wyczerpują. Rosja o tym doskonale wie i dlatego prowadzi zmasowany ostrzał różnych wzdłuż całego frontu styczności z armią ukraińską, zmuszając do odpowiedzi ogniowej i wykrwawiając ukraińskiego żołnierza, którego zaczyna brakować

– mówi generał Leon Komornicki. 

Ustawa utknęła w Izbie Reprezentantów. Jej republikański speaker Mike Johnson nie poddał jej pod głosowanie, domagając się od administracji Bidena zajęcia się w pierwszej kolejności kryzysem migracyjnym na granicy z Meksykiem. 

W USA pomoc Ukrainie została wplątana w wojnę polityczną, nie jest postrzegana tak jak u nas, że potrzeba zwycięstwa ukraińskiej armii jest ponad podziałami. Choć częściowo u nas też tak się stało 

– dodaje generał Komornicki.

Prezydent Biden powiedział, że jeżeli Putin osiągnie sukces na Ukrainie, nie zatrzyma się tam. Zaznaczył też jednak, że amerykańscy żołnierze nie zostaną wysłani na wojnę.

W mojej ocenie politycy amerykańscy mają pełną świadomość, że jedyną drogą, aby zapewnić ciągłość dla ukraińskiej armii jest przeistoczenie funkcjonowania przemysłu zbrojeniowego Stanów Zjednoczonych i Zachodu na potrzeby wojenne. Wiedzą też, że nie uda się tego zrobić w czasie, który zagwarantuje zwycięstwo Ukrainy. Społeczeństwa zachodnie nie zaakceptują wyjścia ze strefy komfortu

– komentuje generał Komornicki.

Tegoroczne orędzie było ostatnim w kończącej się kadencji prezydenta Joe Bidena. 

Cała rozmowa z generałem Leonem Komornickim na kanale Układu Sił w YouTube. 

Eugeniusz Romer