Stany Zjednoczone w 2026 roku rozpoczną rozmieszczanie w Niemczech broni dalekiego zasięgu, takiej jak pociski SM-6, Tomahawk czy rakiety hipersoniczne – to ustalenia szczytu NATO w Waszyngtonie. To najpotężniejsza amerykańska broń, jaka ma pojawić się w Europie od czasów zimnej wojny. Członkowie NATO podkreślili we wspólnym komunikacje, że nie można wykluczać, że sojusz zostanie zaatakowany w najbliższych latach. 

Strategicznie wzmacnia to europejski system odstraszania. Rakiety Tomahawk czy tym bardziej broń hipersoniczna mają być odpowiedzią na prowokacyjne działania Rosji, choćby na rozmieszczanie taktycznej broni atomowej na Białorusi. Po drugie, mamy do czynienia z czytelną deklaracją rządu niemieckiego, wspieraną przez opozycję z CDU/CSU przyjęcia większej obecności wojsk amerykańskich, jak i kontynuowania wydatków na obronność

– komentuje Marek Budzisz, ekspert ds. Rosji i postsowieckiego Wschodu. 

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekazał, że Rosja spodziewała się takiego ruchu ze strony NATO i że już rozpoczęła pracę nad wprowadzeniem środków zaradczych. Podkreślił, że Moskwa będzie działać w kierunku odstraszania sojuszu. 

Polska, Francja, Niemcy i Włochy zapowiedziały, że wspólnie opracują pociski o zasięgu 500 km, by wypełnić lukę w zdolnościach obserwowaną po wybuchu wojny na Ukrainie. Z kolei Stany Zjednoczone, Niemcy, Włochy i Rumunia ogłosiły, że przekażą Ukrainie pięć dodatkowych baterii przeciwlotniczych Patriot oraz inne systemy obrony powietrznej.

Państwa członkowskie zgodziły się też na udzielenie w przyszłym roku wsparcia wojskowego Ukrainie o wartości 40 mld dolarów. Nie było jednak zgody na propozycję odchodzącego sekretarza generalnego Jensa Stoltenberga, by taka pomoc była dostarczana co roku. Jak zakomunikowano, NATO będzie wspierać Ukrainę na nieodwracalnej ścieżce euroatlantyckiej integracji, włącznie z członkostwem w sojuszu.

Członkowie NATO nazwali Chiny państwem, które w decydujący sposób umożliwia Rosji prowadzenie wojny. To precedens – nigdy wcześniej 32 państwa sojuszu nie zgodziły się na tak wyraźne potępienie działań Pekinu. 

Saudyjczycy straszą UE

Przedstawiciel Arabii Saudyjskiej miał potajemnie poinformować agencję Bloomberg, że królestwo rozpocznie wyprzedawanie europejskich obligacji, jeżeli państwa G7 sięgną po 300 mld dolarów zamrożonych na Zachodzie aktywów rosyjskich. Chodzi konkretnie o obligacje francuskie. 

Państwa G7 w ostatnich miesiącach debatowały nad wykorzystaniem rosyjskich aktywów w celu pomocy Ukrainie. Największymi orędownikami ich przekazania na wsparcie Kijowa są Stany Zjednoczone i Wielka Brytania. Przestrzegają jednak przed tym Chiny i Indonezja, obawiając się ustanowienia precedensu. 

Właśnie z tego powodu obawę budzi też groźba Arabii Saudyjskiej – gdyby zaczęła wyprzedawać obligacje w euro, inne kraje mogłyby pójść w jej ślady. 

Na razie państwa G7 zgodziły się użyć jedynie zysków z rosyjskich aktywów w celu pomocy Ukrainie. Saudyjskie ministerstwo finansów zaprzeczyło doniesieniom agencji Bloomberg. 

Niemcy wyrzucą Huawei

Niemiecki rząd i dostawcy telefonów komórkowych zgodzili się do 2029 roku całkowicie zrezygnować z infrastruktury 5G oferowanej przez chińskie firmy, przede wszystkim Huawei – wynika z informacji zdobytych przez Agencję Reutera. 

Niemieckie ministerstwo spraw wewnętrznych w odpowiedzi na zapytanie poinformowało, że podejmuje działania na podstawie narodowej strategii bezpieczeństwa i strategii wobec Chin, by zminimalizować możliwe ryzyka związane z zależnością. 

Odejściu od infrastruktury oferowanej przez Huawei przez długi czas sprzeciwiali się niemieccy operatorzy telefonii komórkowej. Pięcioletni okres ma ułatwić im odejście od chińskich komponentów. Z kolei firma Huawei stwierdziła, że sprawa cyberbezpieczeństwa w Niemczech została upolityczniona. 

Inteligentny pierścień

Samsung zaprezentował nowy elektroniczny gadżet – Samsung Galaxy Ring. To inteligentny pierścień o funkcjach zbliżonych do smartwatcha.

Galaxy Ring monitoruje podstawowe parametry zdrowotne, takie jak tętno czy jakość snu. Z jego użyciem za pomocą gestów dłoni można też sterować pewnymi funkcjami telefonu, takimi jak robienie zdjęć

Inteligentny pierścień to produkt stworzony z myślą o ludziach, którzy nie chcą korzystać ze smartwatchy, chcą jednak mieć dostęp do danych na temat funkcjonowania swojego organizmu, na przykład podczas treningu. Pierwszy taki produkt zaprezentowała firma Oura&Co. 

Samsung Galaxy Ring na razie nie będzie dostępny w sprzedaży w Polsce. 

Eugeniusz Romer