Borell w Maroku w cieniu skandalu
Szef spraw zagranicznych Unii Europejskiej Josep Borell odwiedził Maroko z dwudniową wizytą pomimo skandalu związanego z podejrzeniami o korupcję i nielegalne wpływy Maroka i Kataru na europejskich polityków.
Na spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Maroka Nasserem Bouritą musiał odnieść się do sprawy mówiąc, że „Stanowisko UE jest jasne: nie może być bezkarności za korupcję. Zero tolerancji”. Jednak Borell bronił swojej wizyty z uwagi na to, że żadne sądowe wyroki w tej sprawie nie zapadły. Bourita stwierdził z kolei, że oskarżenia to ataki wymierzone w partnerstwo Unii Europejskiej i Maroka.
Wizyta odbywa się kilka tygodni po tym, jak belgijska policja aresztowała osoby podejrzane o przyjmowanie łapówek, w tym grecką europosłankę Evę Kaili. Jej partner zeznał służbom, że nie tylko Katar, ale i Maroko były zaangażowane w uzyskiwanie wpływu na posłów.
Maroko jest głównym partnerem Unii w Afryce, o obrotach 45 miliardów euro w roku 2021. Wymiana handlowa w ciągu ostatniej dekady się potroiła. Relacje gospodarcze dotyczą też wspólnych umów rolniczych i rybołówstwa, zwłaszcza bogatych w ryby wód Atlantyku w okolicy spornej Zachodniej Sahary. Unia coraz bardziej skłania się ku procesowi, w ramach którego Zachodnia Sahara stanie się autonomią chociaż, jak podkreślał Borell, liczy na „sprawiedliwe, pragmatyczne, trwałe i obustronnie akceptowalne” rozwiązanie.
Na wspólnej konferencji ogłoszono też, że Maroko i UE rozpoczną wkrótce rozmowy wysokiego szczebla w kwestiach dotyczących bezpieczeństwa. Nie ujawniono jednak szczegółów. Już teraz Maroko współpracuje z państwami europejskimi w zakresie powstrzymywania nielegalnej imigracji. W ostatnich dwóch tygodniach marokańska marynarka podjęła na Morzu Śródziemnym 270 osób, które zostały przewiezione z powrotem do marokańskich portów.
Dwa tygodnie temu Maroko jako jedyne państwo afrykańskie podjęło decyzję o złamaniu neutralności wobec konfliktu Rosji z Ukrainą. Na wniosek Stanów Zjednoczonych rząd w Rabacie zdecydował o transferze dla Ukrainy części zamiennych do czołgów T-72. Do tego 90 czołgów T-72 istotnie zmodernizowanych przez czeską firmę Excalibur też zostanie przekazanych Ukrainie. Czołgi w posiadaniu Maroka zostały zakupione 20 lat temu z Białorusi; obecnie 90% uzbrojenia pochodzi z USA.
Rosja mocno inwestuje w to, żeby Afryka pozostała przynajmniej niezaangażowana po żadnej ze stron. W pierwszym głosowaniu w ONZ w sprawie potępienia rosyjskiej agresji na Ukrainę, w kwietniu 2021 roku, nawet Maroko było nieobecne podczas głosowania rezolucji.
Większe niż Rosja oddziaływanie w Maroku mają Chiny, które rozbudowują tam przemysł samochodowy, zwłaszcza produkcję podzespołów do samochodów europejskich, skracając tym samym łańcuchy dostaw. Chiny do tego zainteresowane są inwestycjami w szybką kolej w kierunku Mauretanii i budowę portu w Dakhli (Sahara Zachodnia), który otworzy możliwości transportowe do Afryki Południowej.
Jan Wójcik