Finlandia i Szwecja coraz bliżej NATO 

W noworocznym przemówieniu prezydent Finlandii Sauli Niinisto, odnosząc się do rosyjskich żądań wysuniętych przez Moskwę w połowie grudnia, w których domagała się ona m.in. zakończenia rozszerzania się NATO, stwierdził: „Interesem Finlandii jest zachowanie możliwości ubiegania się o członkostwo w NATO, jeśli sami o tym zdecydujemy”. Rosyjska inwazja na Ukrainę spowodowała, że zarówno w Finlandii jak i w Szwecji dyskusja, na temat przystąpienia obu państw do Sojuszu Północnoatlantyckiego, weszła w nowy gorący etap. 

Fińska partia Koalicja Narodowa (KOK), z której wywodzi się obecny prezydent Finlandii, wyraża aprobatę dla pomysłu przystąpienia tego kraju do NATO, a sam prezydent ma cieszyć się sympatią i poparciem sporej części fińskiego społeczeństwa, co sprawia, że niektórzy analitycy przewidują sukces ugrupowania KOK w wyborach parlamentarnych, które odbędą się w Finlandii na początku przyszłego roku. 

Kwestia członkostwa w NATO będzie prawdopodobnie ważniejsza niż kiedykolwiek w debacie także w Szwecji, gdzie we wrześniu tego roku mają odbyć się wybory parlamentarne. Tamtejsza Partia Umiarkowana już zapowiedziała, że poprze członkostwo tego kraju w NATO. Natomiast rządzący obecnie socjaldemokraci, są wobec tego pomysłu sceptyczni. W połowie marca premier Magdalena Andersson podkreśliła, że wejście Szwecji do NATO zdestabilizowałoby i tak już kruchą sytuację bezpieczeństwa w regionie, natomiast minister obrony Peter Hultqvist i minister spraw zagranicznych Ann Linde jasno przedstawili stanowisko rządu, mówiąc, że Szwecja nie powinna przystępować do NATO.

Warto w tym miejscu postawić pytanie, jak na perspektywę dołączenia do Sojuszu zapatrują się obywatele obu państw? W sondażu przeprowadzonym w połowie marca przez fińską telewizję publiczną, w dniach po inwazji Rosji na Ukrainę, poparcie dla członkostwa w NATO w Finlandii po raz pierwszy przekroczyło 62 procent. W Szwecji poparcie dla przystąpienia do Sojuszu wyniosło historyczne 51 procent, według sondażu z początku marca, co oznacza wzrost o 9 procent w porównaniu z analogicznym badaniem ze stycznia tego roku.

Erik Brattberg, ekspert ds. bezpieczeństwa transatlantyckiego w firmie konsultingowej Albright Stonebridge Group, stwierdził: „Finlandia jest na drodze do członkostwa (w NATO – przyp. MS.). Myślę, że teraz powinniśmy stawiać pytanie, kiedy, a nie czy (…) „Myślę natomiast, że Szwecja wciąż dostosowuje się do nowej rzeczywistości geopolitycznej. W tym dostosowaniu postępuje wolniej (niż Finlandia – przyp. MS), ale oba państwa idą w tym samym kierunku”.

Przystąpienie Finlandii do Sojuszu, sprawiłoby, że całkowita granica lądowa między terytorium NATO a Rosją wzrosłaby ponad dwukrotnie, z około 1200 km obecnie do prawie 2600 km. Rozciągnęłaby również północną flankę NATO na całej długości granicy, stykającej się od północy ze strategicznie ważnym regionem Murmańska i Półwyspem Kolskim, gdzie stacjonuje spora część rosyjskiej marynarki wojennej z Floty Północnej. 

Fiński rząd pracuje obecnie nad białą księgą bezpieczeństwa, która ma zostać opublikowana w tym miesiącu. Z pewnością znajdą się tam odniesienia do dyskusji na temat członkostwa tego państwa w Sojuszu, co może wpłynąć na przebieg czerwcowego szczytu NATO w Madrycie, podczas którego ma zostać przyjęta nowa koncepcja strategiczna. Dyskusja wokół założeń białej księgi „wyraźnie wpłynie również na debatę w Szwecji” twierdzi Anna Wieslander dyrektor szwedzkiego ośrodka analitycznego – Instytutu Polityki Bezpieczeństwa i Rozwoju.

Przystąpienie choćby jednego z obu państw do NATO stanowiłoby ważne potwierdzenie polityki „otwartych drzwi”, którą NATO wielokrotnie deklarowało w ostatnich miesiącach, w kontekście napięć wokół Ukrainy. Wejście Finlandii lub Szwecji do Sojuszu byłoby także niewątpliwą klęską polityki Rosji, której celem było zatrzymanie rozszerzania się NATO. 

Warto w tym miejscu dodać, że debata wokół kwestii ewentualnego przystąpienia obu państw do NATO wywołała już groźby ze strony Rosji, sformułowane pod adresem Helsinek i Sztokholmu. 

„Jest oczywiste, że jeśli Finlandia i Szwecja przystąpią do NATO, która jest organizacją wojskową, będzie to miało poważne konsekwencje militarne i polityczne” – powiedział rosyjskiej agencji prasowej Interfax Siergiej Bielajew, szef departamentu europejskiego MSZ Rosji. Jak dodał: „Krok ten wymagałoby zmiany całej palety stosunków z tymi krajami i środków odwetowych”. 

W czwartek 7 kwietnia 2022 fiński portal informacyjny Iltalehti powołując się na źródła w rządzie podał informację, że Helsinki mają wkrótce podjąć konkretne kroki w kierunku wejścia na ścieżkę członkostwa w NATO. Rządowy Komitet ds Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa (TP-Utva) przy współpracy z Prezydentem Republiki mają rekomendować przystąpienie Finlandii do Sojuszu w trakcie prac parlamentarnych nad suplementem do raportu o polityce zagranicznej i bezpieczeństwa państwa. Według informacji dziennikarzy z portalu Iltalehti istnieje silna większość parlamentarna opowiadająca się za członkostwem Finlandii w NATO.

Obecnie powołano odrębną grupę roboczą liderów partii reprezentowanych w fińskim parlamencie, która ma złożyć wniosek o przystąpienie Finlandii do NATO, sygnalizując przywódcom państwa, że ​​zdecydowana większość partii parlamentarnych i parlamentarzystów popiera wniosek o członkostwo.

Marek Stefan