Izraelsko-sudańska normalizacja stosunków dyplomatycznych
2 lutego 2023 roku ministrowie spraw zagranicznych Państwa Izrael – Eli Kohen – oraz Republiki Sudanu – Ali Al-Sadiq – wydali oświadczenie, iż do końca bieżącego roku oba państwa powinny doprowadzić do normalizacji stosunków dyplomatycznych i podpisania traktatu pokojowego. Izraelski minister Kohen nazwał spotkania ze swoim sudańskim odpowiednikiem i przewodniczącym Tymczasowej Rady Suwerennej gen. Abdelem al-Fattahem Abd ar-Rahmanem al-Burhanem za historyczne. Izraelczycy zapowiedzieli, że porozumienie pokojowe wpłynie na stabilizację w regionie, wzmocni bezpieczeństwo narodowe Izraela i otworzy mu drogę ku nawiązaniu relacji z innymi państwami afrykańskimi. Porozumienie pokojowe przyniesie także korzyści Chartumowi, który otrzymał od Jerozolimy obietnice pomocy na płaszczyźnie medycyny i służby zdrowia, rolnictwa oraz uzdatniania wody. Podczas wizyty miano uzgodnić ostateczne warunki niezbędne do podpisania porozumienia pomiędzy oboma państwami. Nie ujawniono ich szczegółów, ale Kohen zastrzegł, że dokument zostanie podpisany w momencie ukonstytuowania się w Sudanie władzy cywilnej.
Już w 2020 roku, na fali podpisania Porozumień Abrahamowych pomiędzy Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi (13 sierpnia) i Bahrajnem (11 września), Sudan również wyraził chęć normalizacji stosunków z Izraelem. Stany Zjednoczone w tym samym roku podjęły decyzję o wykreśleniu Sudanu z listy państw sponsorujących terroryzm. Na początku 2021 roku w Chartumie podpisano deklarację otwierającą drogę ku unormowaniu relacji z Izraelem. Zniesiono również ustawę z 1958 roku ustanawiającą bojkot Izraela. Proces został jednak zahamowany w październiku, kiedy w Sudanie doszło do zamachu stanu. Waszyngton postanowił wstrzymać pomoc finansową dla Chartumu. Wśród sudańskich polityków doszło do sporów na temat tego, czy warto podpisywać z Jerozolimą porozumienie pokojowe. Jednak gen. al-Burhan zapowiedział, że ustanowienie stosunków dyplomatycznych z Izraelem pozwoli Chartumowi na wyjście z izolacji politycznej.
Oba państwa pozostawały ze sobą w stanie wojny od 1948 roku. Po wygranej przez Izrael wojnie sześciodniowej (1967) w Chartumie odbył się zjazd państw Ligi Arabskiej, które uchwaliły tzw. politykę trzech nie: nie dla pokoju z Jerozolimą, nie dla uznania Izraela i nie dla negocjacji z tym państwem. Z kolei izraelskie władze i Mosad wspierały i szkoliły chrześcijańskie ugrupowania paramilitarne podczas wojen domowych w Sudanie.
Jeżeli dojdzie do porozumienia z Sudanem, to Izrael będzie mógł to uznać za kolejny sukces. W obliczu zaogniających się relacji z szyickim Iranem wygaszanie sporów z państwami sunnickimi jest bardzo ważne dla Jerozolimy. Widać, że Izrael chce wykorzystać fakt, iż wiele państw sunnickim obawia się rosnących ambicji Teheranu na Bliskim Wschodzie. Co więcej, Jerozolima dąży do skapitalizowania rodzących się ambicji państw regionu. W zamian za normalizację stosunków dyplomatycznych i uznanie na arenie międzynarodowej, Izrael oferuje współpracę handlową, rolniczą, wojskową, a także ułatwienie nawiązania relacji z Waszyngtonem.
W przypadku porozumienia z Chartumem, wartością dodatnią jest to, iż jeszcze do niedawna Sudan wspierał organizacje palestyńskie oraz był punktem przerzutowym broni, którą Iran przekazywał Palestyńczykom. Hamas i Palestyński Islamski Dżihad nie omieszkały uznać oświadczenia sudańskiego ministra spraw zagranicznych o nawiązaniu stosunków z Izraelem za haniebne oraz wezwały Chartum do wycofania się z tej decyzji, która „nie przystoi państwu o takiej randze”.
Paweł Pokrzywiński