Niemcy kupują izraelskie pociski Chec 3 – rekordowy kontrakt dla Izraela
17 października izraelskie ministerstwo obrony podało do wiadomości, że rząd Stanów Zjednoczonych wydał zgodę na to, aby Izrael sprzedał do Niemiec rakietowy system przeciwbalistyczny Chec 3. Wartość kontraktu ma wynieść 3,5 mld dolarów amerykańskich. To największy kontrakt zbrojeniowy izraelskiego przemysłu w Europie oraz w historii.
W 2022 roku po tym, jak Rosja dokonała eskalacji konfliktu z Ukrainą, kanclerz Olaf Scholz zapowiedział rozpoczęcie poszukiwań systemu obrony przeciwrakietowej, który zapewniłby bezpieczeństwo Niemcom i stanowił część europejskiego systemu obrony. Zapowiedziano, że na ten cel przeznaczonych będzie 100 mld euro (ok. 110 mld dolarów). Wówczas z Niemiec docierały głosy o tym, iż Berlin zastanawiał się nad nabyciem Żelaznej Kopuły, jednak jest to system krótkiego zasięgu, który nie chroni przed zagrożeniem ze strony pocisków balistycznych. Bundeswehra posiada amerykańskie systemy Patriot, jednak mają one ograniczenia jeśli chodzi o skuteczny zasięg (do 160 km). W połowie 2023 roku izraelskie i niemieckie media informowały, że Niemcy zgłosiły chęć nabycia systemu Chec 3. W czerwcu br. Bundestag zatwierdził zaliczkę w wysokości 600 mln euro (ok. 653 mln USD) dla Izraelczyków na poczet rozpoczęcia produkcji. Wynika to z tego, że Berlin chce, aby zakupiony system był operacyjny przed końcem 2025 roku. Zgodę na sprzedaż musiał wyrazić rząd USA, ponieważ izraelski projekt obrony przeciwrakietowej jest współfinansowany i współprodukowany przez Amerykanów. Według doniesień wartość zamówienia wyniesie 3,5 mld dolarów, co jest największym kontraktem zbrojeniowym w Izraelu, w Europie oraz w historii.
Chec 3 to hipersoniczny pocisk manewrowy o napędzie dwustopniowym z deklarowanym zasięgiem 2400 km, czyli pozwoli on na ochronę nie tylko Niemiec, ale np. także Polski, Rumunii czy krajów bałtyckich. Przeznaczony jest do przechwytywania pocisków balistycznych, lecących na pułapie powyżej 100 km. Chec 3 eliminuje pocisk za pomocą siły kinetycznej, bez użycia ładunku wybuchowego. W 2013 roku producent – Israel Aerospace Industries – zapewnił, że Chec 3 jest w stanie przechwycić pociski nuklearne, nawet te lecące poza atmosferą, oraz satelity. Potwierdziły to testy w tym samym roku, na których sprawdzono operacyjność pocisku poza atmosferą. Izraelski system obrony przeciwrakietowej dalekiego zasięgu jest również współfinansowany przez Stany Zjednoczone. W przypadku systemu Chec 3 Waszyngton w latach 2008–2023 przeznaczył na jego rozwój 1,4 mld dolarów.
Jak podaje izraelski rząd, rok 2022 był rekordowy jeśli chodzi o dochody izraelskiego przemysłu zbrojeniowego. Ze wszystkich kontraktów uzyskano przychód 12,5 mld dolarów. W 2021 roku było to 11,4 mld dolarów. Są to wyniki uzyskane przez przedsiębiorstwa zarejestrowane w Izraelu, ale nie obejmują zysków przedstawicielstw zarejestrowanych poza Izraelem. W przypadku Europy, w kwietniu tego roku Finlandia ogłosiła zakup izraelskiego systemu przeciwrakietowego średniego zasięgu Proca Dawida za 316 mln euro, z możliwością zwiększenia zamówienia o kolejne 216 mln euro. Z kolei w czerwcu pojawiły się doniesienia, że ewentualnym nabywcą wycofanych w 2020 roku ze służby czołgów Merkawa Mk III może być Cypr. Izrael w 2022 sprzedawał do różnych państw Europy pociski Spike w różnych konfiguracjach, czy też radary EL/M-2032 (do 12 polskich samolotów FA-50).
Izraelczycy wyjaśniają wzrost dochodów trwającą na Ukrainie wojną. Jednak za największy katalizator dla krajowego przemysłu zbrojeniowego uznano Porozumienia Abrahamowe. Szacuje się, że miały one wpływ na zwiększenie eksportu broni o aż 3 mld dolarów. Największy w tym udział miała sprzedaż pocisków typu Barak MX do ZEA i Maroka.
Paweł Pokrzywiński