Kto ma chipy, ten ma władzę – wprowadzenie

Przeglądałem ostatnio na YouTube archiwalne odcinki programu „Sonda”, który był emitowany w latach 80. Moją szczególną uwagę zwróciły odcinki poświęcone sztucznej inteligencji oraz robotyzacji. W tamtym czasie Japonia była postrzegana jako państwo przyszłości, które na masową skalę wprowadza w swoich nowoczesnych fabrykach roboty produkcyjne. Wtedy była to Japonia, współcześnie to Chiny uchodzą za państwo przyszłości, […]
Technologiczna krótkowzroczność Xi Jinpinga

Jednym z obiegowych argumentów na rzecz zdecydowanej przewagi Chin nad Stanami Zjednoczonymi jest ten, że chiński potencjał stoczniowy jest ponad dwieście razy większy od amerykańskiego. Rzeczywiście, przemysł stoczniowy ChRL w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat wysunął się na pierwsze miejsce pod względem potencjału produkcyjnego i to w sposób bezprecedensowy. Czy stwierdzenie tego faktu pozwala na jakieś daleko idące wnioski? Zauważmy przede wszystkim, że na szpicy konfliktu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami wcale nie znajduje się przemysł stoczniowy, tylko zaawansowane technologie obliczeniowe. Dlaczego tak jest?
Moment ChatGPT

30 lat po „momencie Netscape’a”, który zainicjował globalne inwestycje w fundamenty współczesnej gospodarki internetowej, stoimy u progu kolejnej rewolucji technologicznej. Tym razem katalizatorem jest sztuczna inteligencja, której potencjał ukazało upublicznienie ChatGPT. Nowy wyścig inwestycyjny, napędzany rozbudową specjalistycznych centrów danych oraz dominacją firm takich jak NVIDIA, może na nowo zdefiniować światowy układ sił gospodarczych oraz geopolityczną rywalizację USA i Chin.