Zjednoczone Emiraty Arabskie zabiegając o współpracę ze Stanami Zjednoczonymi w dziedzinie procesorów dla sztucznej inteligencji muszą zerwać współpracę z Chinami.
Minister gospodarki cyfrowej Emiratów, występując w telewizji Bloomberga, uznał za zasadne obawy Waszyngtonu, że Bliski Wschód może posłużyć jako okno, przez które zaawansowana technologia będzie transferowana do Chin wbrew woli USA. Minister Omar Al Olama stwierdził, że „ZEA są sprawdzonym partnerem Amerykanów”, jednocześnie obwiniając za ewentualne przecieki technologii kraje sąsiedzkie. Wypowiedź ministra to próba rozwiania obaw USA, które jeszcze w maju blokowały eksport dużej ilości produktów NVIDII i Intela na Bliski Wschód.
Szczególną troską Amerykanów jest powstrzymanie transferu do Chin akceleratorów SI, zwiększających działania komputerów w obszarze rozwoju sztucznej inteligencji. Z kolei ZEA agresywnie rozwijają na Bliskim Wschodzie prace nad sztuczną inteligencją wraz ze swoim flagowym przedsiębiorstwem Group 42 Holding (G42), będącym wiodącą firmą w regionie. G42 dla Stanów Zjednoczonych jest więc ryzykiem, a dla ZEA szansą dywersyfikacji gospodarki i odchodzenia od przychodów z eksportu paliw kopalnych.
Inną obawą wyrażaną przez CIA jest obecność komputerów o takiej mocy poza terytorium USA, gdzie mogą posłużyć do uczenia modeli LLM dla chińskich spółek. W roku 2023 amerykańska administracja zaczęła wyrażać obawy, że współpraca bliskowschodnich firm z Chinami może posłużyć do obchodzenia amerykańskich sankcji. Wywiad amerykański oznaczył G42 jako potencjalne zagrożenie, wskazując na zakup przez nią chińskiego sprzętu, między innymi pochodzącego od Huawei.
Zastrzeżenia dotyczą nie tylko samych firm technologicznych, ale szerszego środowiska gospodarczego Emiratów. Wskazuje się na coraz większy obrót ropą i pochodnymi z Chinami, na to, że Chiny są trzecim zagranicznym inwestorem w ZEA po Indiach i Wielkiej Brytanii, oraz, że Emiraty są głównym punktem tranzytowym w handlu Chin z Bliskim Wschodem i Afryką. Wszystko to może stanowić dźwignię do wywierania presji przez Pekin.
Wydaje się, że G42 postanowiło jednak opowiedzieć się po jednej ze stron w tym konflikcie. W grudniu prezes G42 Peng Xiao (przeciwko któremu też toczyło się śledztwo w USA), stwierdził, że jako firma komercyjna „muszą wybrać partnerów” i wycofał współpracę z Huawei. Xiao urodził się w Chinach, ale po uzyskaniu amerykańskiego obywatelstwa odrzucił je, przyjmując obywatelstwo ZEA. Już w ubiegłym roku firma wycofała się z inwestycji 100 milionów dolarów z ByteDance, właściciela TikToka.
W odpowiedzi Stany Zjednoczone zwiększyły swoje zaangażowanie w G42 poprzez Microsoft, który wesprze budowę centrów danych w ZEA i rozwój usług chmurowych. Jednocześnie firma rozpoczęła współpracę z amerykańskim OpenAI rozwijającym ChatGPT.
Liczba 42 w nazwie firmy G42 jest nawiązaniem do odpowiedzi na pytanie o „ostateczny sens życia”, udzielonej przez superkomputer w filmie „Autostopem przez galaktykę”.
Jan Wójcik