Afganistan: mała stabilizacja z tendencją spadkową

Wojna w Strefie Gazy, walki i zabójstwa w Syrii oraz napięcia na linii Waszyngton – Teheran sprawiają, że na Afganistan nie ma zbyt wiele miejsca w nagłówkach prasowych. W dużej mierze również dlatego, że z punktu widzenia szerokiej i niezaangażowanej publiczności stosunkowo niewiele się tam dzieje. Talibowie trzymają się mocno i prawdopodobnie tak pozostanie. Pomimo szumnych zapowiedzi z ostatniego kongresu post-republikańskiej opozycji w Wiedniu, 18 lutego tego roku, dawni prominenci nie są w stanie rzucić talibom realnego wyzwania. Pomimo ciągłej aktywności Narodowego Frontu Oporu, opartej na organizowaniu zamachów na posterunki i patrole talibów, emirat pozostaje niezagrożony. O jego stabilności może świadczyć między innymi poprawa sytuacji makroekonomicznej i systematyczny wzrost wartości inwestycji zagranicznych. Mimo tego obraz afgańskiej gospodarki nie skłania do zbytniego optymizmu.
Bliski Wschód Donalda Trumpa. Wizjonerzy, hamulcowi i czempioni

600 mld dolarów inwestycji w amerykańską gospodarkę, zniesienie sankcji z Syrii, uścisk dłoni z byłym szefem syryjskiej odnogi Al Kaidy oraz ból głowy Netanjahu. To bilans wizyty Donalda Trumpa w Królestwie Arabii Saudyjskiej.
Trump chce zawrzeć kompromis z Iranem

Premier Netanjahu wiązał wielkie nadzieje z drugą kadencją prezydenta Trumpa. W szczególności liczył na to, że USA zgodzą się wziąć udział w operacji wojskowej mającej na celu zniszczenie irańskiego programu nuklearnego. Jednak rzeczywistość brutalnie zweryfikowała nadzieje izraelskiego premiera. Trump postanowił iść własną drogą i nie tylko wybrał negocjacje z Iranem, ale dodatkowo zrezygnował ze swoich maksymalistycznych żądań, które stawiał jeszcze kilka miesięcy temu.
Rozdarty naród Syrii

Kiedy w 2000 roku Baszar al-Asad zastąpił swojego ojca Hafiza al-Asada i objął urząd prezydenta, wiązano z nim nadzieję na reformy. Jednak nadzieje na liberalizację kraju się nie spełniły. Trend w stronę większego uczestnictwa obywateli w rządzeniu krajem został szybko odwrócony, a Asad nie tylko przywrócił, ale i rozwinął autorytarne praktyki administracji swojego zmarłego ojca, w szczególności wszechobecną cenzurę oraz brutalną przemoc wobec przeciwników reżimu. Zarządzono również znaczną liberalizację zdominowanej przez państwo gospodarki, ale zmiany te służyły głównie wzbogaceniu sieci elit powiązanych z reżimem. W przededniu wybuchu wojny domowej syryjskie społeczeństwo było poddane silnym represjom, z coraz bardziej widocznymi nierównościami w bogactwie i dostępie do przywilejów. Prawdziwym wyzwaniem dla władz okazała się jednak skomplikowana struktura etnoreligijna kraju.
Koniec Asada to nie koniec captagonu

Syria doby wojny domowej zasłynęła między innymi jako światowe centrum produkcji captagonu, syntetycznego narkotyku, który zdobył niemałą popularność na Bliskim Wschodzie. Przyczynił się do tego nie tylko wojenny chaos, ale także ogólna słabość syryjskich instytucji, a wręcz udział samej syryjskiej armii w procesie zarówno produkcji, jak i dystrybucji captagonu. Czy teraz, gdy Baszar al-Asad zbiegł z kraju, a władzę przejął Hajat Tahrir asz-Szam, sprawa może wyglądać inaczej i z Syrii przestaną płynąć strumienie narkotyków finansujące dżihadystyczne organizacje i uzupełniające budżet państwa?
Czy Niemcy zdecydują się na deportacje Syryjczyków?

Upadek Baszara al-Asada otwiera nowy rozdział w syryjskim kryzysie, ale czy oznacza to zmiany w polityce migracyjnej Niemiec? Berlin rozważa rewizję statusu syryjskich uchodźców, a Unia Europejska zaostrza kontrolę zewnętrznych granic. Czy kraje Europy Środkowo-Wschodniej poniosą większy ciężar tej polityki? O tym, jakie decyzje może podjąć Berlin i jakie konsekwencje przyniosą one dla całej Unii, Jan Wójcik rozmawia z Rebeccą Schönenbach.