Partnerstwo według geografii

Wspólnota transatlantycka jest powiązana żywotnymi interesami. Europa potrzebuje Ameryki, a Ameryka potrzebuje Europy. Sprawa jest prosta. Wspólne interesy to jednak marne pocieszenie wobec nadziei, że będzie to partnerstwo bez tarć, a nie pełne konfliktów. W praktyce konieczność współpracy będzie oznaczać więcej frustracji i problemów po obu stronach. To jednak niezbyt dobra wiadomość również dla wrogów sojuszu – w końcu pragmatyzm oraz przymus działania we własnym interesie zwyciężą.
Moment ChatGPT

30 lat po „momencie Netscape’a”, który zainicjował globalne inwestycje w fundamenty współczesnej gospodarki internetowej, stoimy u progu kolejnej rewolucji technologicznej. Tym razem katalizatorem jest sztuczna inteligencja, której potencjał ukazało upublicznienie ChatGPT. Nowy wyścig inwestycyjny, napędzany rozbudową specjalistycznych centrów danych oraz dominacją firm takich jak NVIDIA, może na nowo zdefiniować światowy układ sił gospodarczych oraz geopolityczną rywalizację USA i Chin.
Jak (wreszcie) odstraszyć Putina?

Podczas gdy nagłówki dyplomatyczne mają tendencję do przyćmiewania wiadomości wojskowych, w kuluarach krąży wiele scenariuszy dotyczących ewentualnego rozmieszczenia wojsk na Ukrainie w razie wynegocjowanego zakończenia konfliktu lub choćby prostego rozejmu. Chociaż niektóre deklaracje są elementem politycznej pozy i strategicznego sygnalizowania, w wielu krajach rozpoczęto już niewątpliwie fazę planowania – czego dowodem była narada sztabowa w Paryżu 10 marca – aby zbadać polityczne i operacyjne aspekty stworzenia sił stabilizacyjnych dla Ukrainy. Równanie można podsumować bardzo prosto: niezależnie od scenariusza, najpierw musi istnieć silna wola polityczna, następnie klarowny mandat, a na końcu wiarygodne siły zdolne do realizacji drugiego elementu dla dobra pierwszego.