Układ Sił

Koniec relacji “na tempomacie”

Wykuwane w ogniu I i II wojny światowej amerykańsko-kanadyjskie partnerstwo stało się faktem w ciągu ostatniego stulecia. Relacja ta przeszła jednak na przestrzeni lat od wspólnej wizji, dającej wzajemne korzyści, do relacji „na tempomacie”, utrzymywanej przez biurokratyczne kanały. Prezydent Donald Trump chce ją znów ożywić, na wzór kierowcy dostosowującego prędkość podczas długiej podróży autostradą. Pozbawiając stosunki między Waszyngtonem a Ottawą tempomatu, wymusza ponowne rozważenie kierunku i intensywności relacji w celu przywrócenia wzajemnych korzyści politycznych, gospodarczych i wojskowych.

Niezależność dzięki zależności 

Stany Zjednoczone i Kanada są obecnie dwoma najszybciej rosnącymi producentami ropy naftowej spoza OPEC i przez ponad dekadę odpowiadały za większość wzrostu podaży spoza kartelu.
Podczas gdy podaż z reszty świata kurczyła się, łączna produkcja ropy naftowej w USA i Kanadzie wzrosła o ponad milion baryłek dziennie w 2024 roku w porównaniu z poprzednim.

W stronę twierdzy Ameryki Północnej?

Najlepszy opis relacji Kanada – USA (CANUS) przedstawił prezydent John F. Kennedy, mówiąc: „Geografia uczyniła z nas sąsiadów, historia uczyniła z nas przyjaciół, ekonomia uczyniła z nas partnerów, a konieczność uczyniła z nas sojuszników”. Wielu jego poprzedników oraz następców podzielało tę opinię. Kanada często była pierwszym krajem, który odwiedzał nowy amerykański prezydent, aby pokazać głębokie i wyjątkowe więzi polityczne, gospodarcze, społeczne i kulturalne między tymi krajami. Ronald Reagan oceniał nawet te relacje jako „bardzo wyjątkowe”, sugerując, że Waszyngton dzielił z sąsiednią Ottawą coś o wiele większego niż z odległym Londynem.

Partnerstwo według geografii

Wspólnota transatlantycka jest powiązana żywotnymi interesami. Europa potrzebuje Ameryki, a Ameryka potrzebuje Europy. Sprawa jest prosta. Wspólne interesy to jednak marne pocieszenie wobec nadziei, że będzie to partnerstwo bez tarć, a nie pełne konfliktów. W praktyce konieczność współpracy będzie oznaczać więcej frustracji i problemów po obu stronach. To jednak niezbyt dobra wiadomość również dla wrogów sojuszu – w końcu pragmatyzm oraz przymus działania we własnym interesie zwyciężą.

Atak na Hutich sygnałem dla Iranu

Prezydent USA Donald Trump podjął decyzję o wznowieniu ataków z powietrza na jemeński ruch Huti i rozpoczęły się one 15 marca. To największa skala uderzeń w terrorystów, od kiedy Trump objął stanowisko. Wcześniej, 22 stycznia, zakwestionował decyzję Joe Bidena, który wycofał uznanie szyickiej organizacji za ugrupowanie terrorystyczne. Działania Bidena miały na celu umożliwienie ONZ i innym organizacjom humanitarnym dostarczanie pomocy do Jemenu.

Moment ChatGPT

30 lat po „momencie Netscape’a”, który zainicjował globalne inwestycje w fundamenty współczesnej gospodarki internetowej, stoimy u progu kolejnej rewolucji technologicznej. Tym razem katalizatorem jest sztuczna inteligencja, której potencjał ukazało upublicznienie ChatGPT. Nowy wyścig inwestycyjny, napędzany rozbudową specjalistycznych centrów danych oraz dominacją firm takich jak NVIDIA, może na nowo zdefiniować światowy układ sił gospodarczych oraz geopolityczną rywalizację USA i Chin.

Europa koalicji chętnych

Cechą charakterystyczną “międzyepoki”, w której się znaleźliśmy, jest odchodzenie na dalszy plan dużych, zinstytucjonalizowanych bloków politycznych, takich jak Unia Europejska i NATO. Na czoło wysuwają się natomiast różne koalicje chętnych państw, formułowane wokół konkretnej i zwykle ograniczonej agendy. 

Czy wchodzimy w epokę post-zachodnią?

Druga administracja Donalda Trumpa wsadziła nas na rollercoaster i zmienia świat jak w kalejdoskopie, co naturalnie zmusza nas do myślenia i działania, najczęściej też w niestandardowy sposób, bo poprzedni świat się na naszych oczach przewraca. W sensie międzynarodowego ładu był to – na zachodniej półkuli – tzw. value-based order, czyli dominacja amerykańskiej demokracji, waluty i gospodarki po II wojnie światowej, po rozpadzie ZSRR i jednego z dwóch biegunów ładu zimnowojennego zamieniona w jednobiegunową chwilę, czyli tą samą dominację, rozpostartą na państwa byłego bloku wschodniego, w tym i na nas w Polsce.

Trump i rewolucja w światowym systemie bezpieczeństwa

Jak priorytety Donalda Trumpa wpłyną na relacje transatlantyckie i globalne bezpieczeństwo? Czy Europa udźwignie ciężar własnej obrony, a Stany Zjednoczone skoncentrują się na Indo-Pacyfiku? O kluczowych wyzwaniach strategicznych decyzjach w nowej administracji Eugeniusz Romer rozmawia z Andrew Michtą, starszym współpracownikiem Scowcroft Center for Strategy and Security w Atlantic Council.

Południowa granica Stanów Zjednocznonych

Niepozornym, a istotnym z perspektywy globalnej polityki punktem komunikacyjnym jest granica między Stanami Zjednoczonymi a Meksykiem. Rozciąga się ona na długości około 3145 kilometrów, od Oceanu Spokojnego na zachodzie po Zatokę Meksykańską na wschodzie. Jej przebieg obejmuje różnorodne tereny, w tym pustynie, rzeki oraz góry, co sprawia, że jest jednym z najbardziej zróżnicowanych obszarów granicznych na świecie.

Układ Sił
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.