Rola Giorgii Meloni w Europie: koń trojański czy pomost transatlantycki?

Włoska pani premier nie przestaje budzić kontrowersji swoją postawą wobec zjednoczonej Europy. Jej wystąpienie sprzed tygodnia w niższej izbie parlamentu, gdy mocno skrytykowała włoski symbol jedności europejskiej, tzw. manifest z Ventotene, ponownie podgrzał atmosferę debaty politycznej na temat wizji Europy i roli Włoch.
Unia Europejska ma w zanadrzu bazookę

Stany Zjednoczone mają w handlu towarowym z Unią Europejską deficyt, który w 2023 roku wyniósł 157 miliardów euro. Mniej mówi się o tym, że w przypadku usług, to wspólnota europejska kupuje ich więcej od partnera po drugiej stronie Atlantyku. USA w 2023 roku odnotowały w tym sektorze nadwyżkę w wysokości 109 miliardów euro. To właśnie w ten czuły punkt może uderzyć Komisja Europejska w odpowiedzi na wprowadzenie przez Donalda Trumpa 25-procentowych ceł na samochody.
Europa i Ameryka – kto kogo bardziej potrzebuje?

Jesteśmy świadkami gruntownej przebudowy ładu międzynarodowego. Ponieważ od końca zimnej wojny (a w świecie zachodnim od 1945 roku) był on utrzymywany głównie przez Stany Zjednoczone, to ich postawa wobec spraw globalnych będzie określać nowy porządek geopolityczny. Dziś gołym okiem widać, że Amerykanie zmieniają skalę i sposób swojego zaangażowania w świecie. Era interwencji w trzeciorzędnych zakątkach świata, takich jak Afganistan, odchodzi w zapomnienie.
Czy Europa może przetrwać bez Ameryki?

Niezależnie od tego, czy porządek świata wali się pod ciężarem własnych niedoskonałości, czy z powodu ADHD Trumpa, żelazny sojusz transatlantycki nie powróci już w formie, jaką znamy od 80 lat. Pytanie, czy to, co wyłoni się na Zachodzie z chaosu, będzie amerykańskim protektoratem na wzór Imperium Rzymskiego, czy twórczym tyglem nieustannej rywalizacji o prymat.
Dlaczego USA chcą, by gaz popłynął z Rosji do Niemiec?

W ostatnim czasie pojawiło się kilka doniesień medialnych o tym, że Stany Zjednoczone potajemnie negocjują z Rosją i Niemcami przywrócenie sprzedaży surowców naturalnych do Europy. Takie rozwiązanie, pod pewnymi warunkami, dałoby Waszyngtonowi potężne narzędzie nacisku.
Czy Niemcy zdecydują się na deportacje Syryjczyków?

Upadek Baszara al-Asada otwiera nowy rozdział w syryjskim kryzysie, ale czy oznacza to zmiany w polityce migracyjnej Niemiec? Berlin rozważa rewizję statusu syryjskich uchodźców, a Unia Europejska zaostrza kontrolę zewnętrznych granic. Czy kraje Europy Środkowo-Wschodniej poniosą większy ciężar tej polityki? O tym, jakie decyzje może podjąć Berlin i jakie konsekwencje przyniosą one dla całej Unii, rozmawiamy z Rebeccą Schönenbach.
Transatlantyckie rozdroża

W miarę jak druga administracja Trumpa nabiera kształtu, nad stosunkami transatlantyckimi pojawia się fundamentalne pytanie: kto kogo bardziej potrzebuje w tym partnerstwie? Czy to Europa musi szukać amerykańskiej ochrony i zaangażowania, czy też Stany Zjednoczone, w obliczu coraz bardziej asertywnych Chin, potrzebują europejskiej współpracy gospodarczej i technologicznej, aby utrzymać swój globalny prymat?
Wszystkie problemy Niemiec

Po zakończonych już wyborach parlamentarnych w Niemczech, warto wrócić do pytania, które we wrześniu 2024 roku zadał czytelnikom brytyjskiego „The Guardian” Larry Eliot. Zastanawiał się, cóż takiego się stało, że Republika Federalna, a ściślej mówiąc to, co można było obserwować w tamtejszej gospodarce, zasługiwało na miano „niemieckiego problemu”.
Blaski i cienie europejskich zbrojeń

Unia Europejska chce się dozbroić w obliczu zagrożenia rosyjskiego i obawy, że Amerykanie dłużej nie będą zapewniać jej bezpieczeństwa. Celem tego artykułu jest omówienie wybranych zdolności produkcyjne europejskiego i rosyjskiego przemysłu obronnego oraz czynników, które będą miały wpływ na ich rozwój.
Partnerstwo według geografii

Wspólnota transatlantycka jest powiązana żywotnymi interesami. Europa potrzebuje Ameryki, a Ameryka potrzebuje Europy. Sprawa jest prosta. Wspólne interesy to jednak marne pocieszenie wobec nadziei, że będzie to partnerstwo bez tarć, a nie pełne konfliktów. W praktyce konieczność współpracy będzie oznaczać więcej frustracji i problemów po obu stronach. To jednak niezbyt dobra wiadomość również dla wrogów sojuszu – w końcu pragmatyzm oraz przymus działania we własnym interesie zwyciężą.